Chociaż nigdy nie paliłem tytoniu, udałem się dziś do kiosku po wyciory do fajek. Kupiłem dwadzieścia sztuk drucików powleczonych białym meszkiem. W południe moja Żona (która rzuciła palenie) udała się do sklepu z fajkami i kupiła jeszcze sto wyciorów, tym razem kolorowych. Wszystko dlatego, że w znakomitym Wrocławskim Portalu Matematycznym znalazłem artykuł o zastosowaniu przyborów do czyszczenia fajki w nauczaniu matematyki. Piętnastocentymetrowe wyciory stanowią kilkukrotnie tańszą (my za 100 sztuk zapłaciliśmy 6 złotych) alternatywę dla nieco dłuższych i odrobinę staranniej wykonanych "drucików kreatywnych". Jedne i drugie można wyginać i skręcać w najróżniejsze kształty. Mogą mogą to być także szkielety brył. Poniżej zdjęcie kilku wykonanych na poczekaniu modeli.
Myślę, że sporą pomocą w precyzyjnym formowaniu wyciorów mogą być narzędzia z... klocków Lego. Polecam artykuł o wielościanach, który mnie zainspirował: Matematyk w trafice, czyli modele szkieletowe
Wkrótce zamieszczę więcej zdjęć i krótki filmik przedstawiający konstruowanie szkieletów brył.